4 kwietnia 2009

KGP Jezioro Pniewskie

Sobota zbiórka o 5 rano. Wschód słońca niestety niesatysfakcjonujący, ale warto było. Jezioro Pniewskie - błoga cisza i spokój, troche magicznie. Punkt 6 słychać kuranty "Kiedy ranne..." od czasu do czasu niesie się jakiś niezidentyfikowany głos, coś jak Potwór z Loch Ness :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz